Wiele osób zbiera zakrętki, by wymienić je na wózki inwalidzkie czy inny sprzęt rehabilitacyjny. Czy faktycznie zakrętki mogą komukolwiek w czymś pomóc? Ile trzeba ich zebrać? O tym, że wiele osób zbiera nakrętki, wiemy wszyscy. Ale po co? Po pierwsze segregujemy śmieci, po drugie pomagamy przyrodzie i dzieciakom. W prosty sposób realizują się dwa cele w jednej nakrętkowej inicjatywie.
Nakrętki można zbierać na własną rękę. Ale gdzie można je oddawać? Praktycznie wszędzie: specjalne organizacje, szkoły, domy dziecka, domy kultury i wiele innych pośredniczą w zbieraniu, wystawiaja specjalne kosze na nakrętki oraz plakaty informacyjne i to one składują je w miejscach docelowych. Także wcale nie jest trudno znaleźć takie miejsce i wrzucić nasza "porcje" ratujących życie nakrętek. Pikuś! Ogólnie rzecz ujmując akcja zakłada prowadzenie regularnej zbiórki plastikowych nakrętek, z której dochód w 100 proc. przeznaczany jest na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych dzieci.
Zakrętki są wszędobylskie, wszyscy, którzy kupują napoje w plastikowych butelkach, mają z nimi styczność. Są małe, kolorowe i przez to bardzo chętnie je zbieramy. Jakie nakrętki się zbiera? Zbierać można absolutnie wszystkie plastikowe zakrętki, dobrze jest gdy są czyste i odtłuszczone. Są one odsprzedawane jako surowiec do firm recyklingowych, tam zakrętki są przerabiane na granulat.
Aby zbieranie nakrętek było opłacalne, trzeba to robić na olbrzymią skalę. Osobiście oddawałam swoje nakrętki znajomym, którzy zbierali dla określonego dziecka na sprzęt rehabilitacyjny. Akcja znajomych zakończona sukcesem, wózek rehabilitacyjny już zakupiony, więc musiałam poszukać innego miejsca. Obecnie oddaję do naszej szkoły podstawowej, która taką akcję również prowadzi, w akcji oczywiście bierze czynny udział moja siedmioletnia córka.
Dziewczyny, która z Was, podobnie jak my zbiera plastikowe nakrętki? Znacie miejsca gdzie można je oddać? Napiszcie czy Wy także je zbieracie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz